Koncentrat barszczu czerwonego – domowy czy ze sklepu?
Barszcz czerwony to prawdziwy klasyk kuchni polskiej. Tradycyjną zupę z buraka można podawać z jajkiem, uszkami lub kaszą. Barszcz jest świetnym dodatkiem do krokietów i pierogów z grzybowym farszem. Jak przygotować pyszny barszcz czerwony z koncentratu i który jest lepszy – ten ze sklepowej półki czy przygotowany własnoręcznie w domowym zaciszu?
Sklepowe koncentraty barszczu czerwonego
Przygotowywanie czerwonego barszczu ze sklepowego koncentratu z pewnością jest dużo prostsze i wygodniejsze. Co ciekawe koncentrat barszczu czerwonego ze sklepowej półki może być naprawdę smaczny. Pytanie jednak brzmi – czy jest zdrowy?
Jak powszechnie wiadomo sklepowe półprodukty pełne są sztucznych wzmacniaczy i konserwantów. Koncentrat w proszku nie będzie zatem najlepszym pomysłem jeśli dbamy o to, aby nasza dieta była zdrowa i zbilansowana. Jeśli już chcemy wspomóc swoje gotowanie sklepowym produktem, wybierzmy koncentrat w płynie.
Czy można przygotować koncentrat barszczu czerwonego w domu?
Koncentrat barszczu czerwonego możemy bez większych komplikacji przygotować w domowym zaciszu. Oczywiście wymaga to nieco więcej pracy i czasu, ale dla chcącego nic trudnego.
Przygotowanie koncentratu barszczu czerwonego jest tak naprawdę dziecinnie proste i polega na ugotowaniu wywaru z buraków. Następnie wywar należy nieco zredukować i doprawić solą i ulubionymi przyprawami. Po pasteryzacji słoików z gotowym wywarem, możemy przechowywać taki koncentrat nawet kilka miesięcy.
Barszcz czerwony – nie tylko w Wigilię
Niezwykłe właściwości buraków zostały nieco zapomniane. O barszczu czerwonym przypominamy sobie zwykle przy okazji świąt bożonarodzeniowych. Ta tradycyjna polska zupa jest nie tylko pyszna, ale także bardzo zdrowa.
Porcja barszczu czerwonego przygotowanego z dobrej jakości koncentratu dostarcza organizmowi wielu cennych składników odżywczych. Wśród nich znajdują się witaminy z grupy B, witamina C, kwas foliowy oraz spore ilości żelaza. Pamiętajmy zatem o barszczu czerwonym nie tylko od święta.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z firmy Vitapol